sobota, 20 stycznia 2024

Szobrok / Wystawa rzeźb z Cyklu Beskidzkie / Budapeszt 2024


26 stycznia w Galerii Platan w Budapeszcie otwarta zostanie wystawa moich rzeźb zatytułowana „Z Cyklu Beskidzkie”. Wernisaż otworzy zespół znakomitych muzyków Skład Niearchaiczny.

Wystawa organizowana jest przez Instytut Polski w Budapeszcie wraz z Fundacją 9sił.


To, co się robi w miłości, jest zrobione dobrze.

Vincent van Gogh

Malarstwo to ryzyko, które podjąłem… Bez ryzyka nie ma prawdziwego malarstwa… Moje malarstwo nie jest chwytem reklamowym, lecz próbą zwrócenia uwagi na krzywdę ludzką, która spotyka nie tylko ofiary.

Pisać o Zbigniewie Burym, to pisać o artyście, który jednym okiem się śmieje, a drugim płacze. Pozornie ludyczny, rozpasany, prowokujący, w istocie jest delikatny, czujący, empatyczny. Unikający patosu, ciekawy ludzkich opowieści, jednocześnie nieuszeregowany, niestawkowy – Wolny. Zacytowane powyżej słowa dotyczą nie tylko obrazów. To artystyczne credo i wiara w Obraz Świata, w którym artysta stoi po stronie wartości i tych, którym odebrano prawo głosu. Opowieści egzystencjalne – odnoszą się do Doświadczenia Jego Życia. Powracające motywy: anioła/diabła, kolędników beskidzkich i ptaszków to wyznanie wiary artysty w zwyczajną moc opowieści źródłowych. Poorane bruzdami, surowe twarze. Za brzydkie, żeby się podobać, za mocne, żeby przejść obojętnie.

(…)

Zbyszek jest artystą wielu odsłon i mediów/metod. I dwóch narracji. Jest artystą, który pytanie o swój/nasz czas w dwudziestym wieku – który osiągnął w historii świata najwyższą pozycję w rankingu zabitych (ponad 100 milionów ofiar) – zawiera w rzeźbie pod tytułem „Chłopiec z maską”, przedstawiającej kolędnika ukrywającego rogatą czapkę za swoimi plecami. Wątła granica między dobrem a złem. Poezja kryje dramat. Figura „Śmierć” ma kosę zrobioną z patyka. Granatowe wybroczyny czy figlarne umazanie kolędnika? Wyrzeźbił ją z ponad stuletniej wierzby, która rosła przy moście, gdzie ślizgał się na butach. Droga do świata dzieciństwa. Pierwszych wyrazistych odkryć. Droga do źródeł. Jak do rzeki. Do dźwięku maszyny do szycia ojca i domu pod lasem, w którym straszy i który omija.

(…)

To, co się robi w miłości, jest zrobione dobrze. Warunek van Gogha spełniony. Sztuka Zbyszka jest afirmacją, szukaniem właściwego wymiaru i właściwych proporcji dla opowieści o obecności, w Jego życiu, ludzi i zdarzeń. To odpowiedź na pytanie o formę. Formalna podstawa. Proste, wyraziste cięcia służą oddzieleniu swojego od obcego, ważnego od nieważnego. Nie ma niedoróbek. Jest perfekcyjny. W warstwie treści Jego rzeźba jest zapisem zachwytu nad urodą świata. Anioł, diabeł. Sacrum i profanum. Tęsknota za czystym rozdaniem. Opowieść. Bohaterowie: Dobro i Zło. Jeden z punktów odniesienia. Nasza kultura sprywatyzowała opowieści i postacie biblijne. Syna Bożego – Pana Jezusa sprowadzając do przydrożnej figury Frasobliwego, jak w rzeźbach Bolesława Ścigi, a Demona Zła – do figur poczciwych diabłów: Boruty i Rokity. Dlaczego diabeł ma smutne oczy? – pyta C. w komentarzu do opublikowanego na Facebooku zdjęcia ostatniej figury. Infantylne pytanie? A może nie całkiem od rzeczy? Afirmacja – opowieści źródłowych. Odreagowanie. Lustro / a prześmiewcze grozy. Niepewności, smutku, samotności, obaw. Sztuka jako miejsce dla opowieści wstydliwych, bezdomnych, spychanych w podświadomość. Bez patosu.

Twórczość Zbigniewa Burego jest bezcenna przez swą moc. Ślady piły i odciski palców, które zostawia Zbyszek na swoich figurach, możemy wypełnić własnymi emocjami, wzruszeniami, myślami, żeby iść dalej Swoją Drogą, w swoje życie i ważności, ubogaceni, utwierdzeni w przekonaniu, że pomimo wszystko to Piękny Świat, w którym nie jesteśmy sami.

prof. Piotr Jargusz

Kraków, 30.01.2022



Link do wydarzenia na profilu FB

Zapraszam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz