Kilka zdjęć z otwarcia mojej wystawy w Muzeum Miasta Jaworzno.
Wystawa prezentowana jest w siedzibie Muzeum Miasta Jaworzna, w Galerii Obecna do 28 lipca 2024 r.
Transfuzja. Czujące drzazgi i ożywiona Ziemia
Jeśli myślę o sztuce Zbigniewa Burego, to jej genezy upatruję w Zachwycie. Jest w drewnianych figurach dzieci, ptaszkach, koniach/konikach, figurkach Anioła/Aniołka, Diabła/Diabełka Czułość. Polacy mają Zbigniewa Burego. Niemcy mają Georga Baselitza. I to nie chodzi o to, żeby się zeuropeizować – to nam nie grozi.
Mamy artystę, który w dwudziestym pierwszym wieku wobec nowej narracji: sztucznej inteligencji i wirtualnej rzeczywistości, relacjonuje niewypowiadalne czasem słowami ludzkie doświadczenie w hołdzie i zachwycie nad Pięknem.
W połowie dwudziestego pierwszego wieku nie ma już ludu. Jesteśmy pogrobowcami jego doświadczenia i precyzji nazywania. O wagę i precyzję chłopskiego języka i nazywania można spytać Wiesława Myśliwskiego i Burego. Ma Zbigniew Bury dar precyzji i zdolność nazywania po imieniu. Jego rzeźbiarskie nazywanie/mowa przynależy zarówno sztuce i kulturze masowej, jak i wskazuje na swoje pochodzenie z opowieści źródłowych z dzieciństwa Świata.
Mam w Domu Anioła Pietrka grającego na basetli – siwy, rozczochrany, ani smutny ani wesół i Diabełka na kopytach, który gra na akordeonie. Mamy też ptaszki – trzy w locie i konia mocarnego. Patrzą na nas, na Dom, scenę życia. Zastanawiają, wzruszają, cieszą. Są dowodem na wagę i nie zastępowalność prywatnej ludzkiej opowieści, jako miejsca i sytuacji do spotkania człowieka z człowiekiem i jego dziedzictwem kulturowym.
Władysław Hasior, Antoni Kenar, Jan Szczepkowski i Jędrzej Wowro zastanawiając się nad nimi powiedzieliby, że powstały z Miłości. Że uzupełniają ciąg dalszy współczesnej polskiej rzeźby w drewnie, a Bury jest zjawiskiem osobnym.
Prof. Piotr Jargusz
Kraków, 30 czerwca 2023 r.
Więcej zdjęć na annaartgaleria.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz